Z okazji nadchodzącej drugiej rocznicy powstania naszego koła wybraliśmy się na trzydniową wycieczkę po zamkach podkarpacia Oprócz członków naszego koła były z nami osoby z koła Nr 30 SEiRP w Częstochowie i koła Nr 8 w Świętochłowicach.

Początek wycieczki

W pierwszym dniu przed szóstą rano wyruszyliśmy z Katowic z obawami co z pogodą. Jednak po przyjeździe do Łańcuta niebo było już piękne i świeciło słońce, nasze miny tez się rozpogodziły.

Zaczęliśmy zwiedzanie przepięknego zamku podziwiając oryginalne eksponaty z poprzednich epok.

 

Żelaznym punktem zwiedzania jest powozownia zamkowa ze zbiorem karet, powozów i bryczek.

Chętni  zwiedzili również storczykarnie podziwiając przepiękne kwiaty.

Oczywiście jak na każdej wycieczce nie obyło się bez zbiorowego zdjęcia całej grupy.

Kolejnym punktem pierwszego dnia był zamek w Krasiczynie gdzie poznaliśmy jego historię i obecne ekspozycje.

 

Po zwiedzaniu i wspólnym zdjęciu na schodach zamku

zakwaterowaliśmy się w Hotelu zamkowym. Wieczór spędziliśmy przy uroczystej kolacji i tańcach z zaproszonymi gośćmi Krystyną i Marianem Bileńki oraz Jackiem Mykita.

W drugim dniu rano dotarliśmy do Przemyśla

gdzie po spacerze na Kopiec Tatarski zwiedziliśmy muzeum fajek i dzwonów

Najbardziej wytrwali bardzo wąskim przejściem weszli na szczyt wieży muzealnej mogąc podziwiać panoramę miasta.

 

 

 

 

 

Następnie wędrując pieszo po starym mieście zwiedziliśmy kilka przepięknych kościołów.

 

Z Przemyśla pojechaliśmy do Głogowa Małopolskiego gdzie czekał nas nocleg w przytulnym hotelu Cztery Pory Roku. Tam przy pysznej kolacji wręczyliśmy drobne upominki naszym jubilatom i bawiliśmy się przy wspaniałej muzyce.

W ostatni dzień podziwialiśmy uroki Rzeszowa. Po wyjściu z autokaru przywitał nas nietypowy wieżowiec mieszkalny, który wywoływał sprzeczne opinie.

 

Wędrując pieszo po centrum starego miasta

w towarzystwie Prezesa Koła SEiRP w Rzeszowie Mariana Bileńki zwiedziliśmy podziemia

 

 

 

gdzie można było poznać najodleglejszą historię tego miasta.

A dla odważnych była możliwość przejażdżki motocyklem żużlowym.

Po wizycie w podziemiach czekał na nas przewodnik, który w fascynujący sposób oprowadził nas po najciekawszych miejscach Rzeszowa.

W trakcie poruszania się po mieście „mieliśmy zabezpieczenie” przez naszych młodszych kolegów, którzy czuwali nad naszym bezpieczeństwem na ulicy.

 

Na zakończenie pieszej wędrówki ulicami Rzeszowa najwytrwalsi nie omieszkali zrobić sobie zbiorowe zdjęcie.

 

Po obiedzie w Hotelu Cztery Pory Roku powróciliśmy do Katowic w godzinach wieczornych zmęczeni ale pełni wrażeń i w wyśmienitych humorach.

 

 

 

 

 

Całość zdjęć w Galerii.